Matinee

ciumok · Gość

A jaka była ta lista w całości?

Myślę, że to lekkie przegięcie, bo nie da się rzetelnie ocenić jaka płyta była najlepsza. Moim zdaniem trzeba to oceniać też w kategoriach: jaki ta płyta miała wpływ na muzykę i ludzi.

Ja bym na pewno umieścił na takiej liście:
The Clash - London Calling
The Clash - Combat Rock (płyta ma połowę beznadziejnych piosenek, ale zawiera dwa hiciory, jedne z większych w historii rocka: Should I Stay Should I Go i Rock The Casbah)
Oasis - Definitely Maybe
The Libertines - Up The Bracket
Sex Pistols - Never Mind The Bollocks
Pixies - Doo Little
The Who - Quadrophenia
The Beatles jakieś
Blur - Modern Life Is Rubbish albo Parklife

I parę jeszcze zespołów zasługuje na większe uznanie od Greenday'a z pewnością: UFO, Free, T-Rex, The Police np. Może nawet jakąś Metallikę czy Nirvanę, bo choć tych zespołów nie trawię, to były faktycznie dosyć wpływowe.

Greenday nie wywarł na nikogo żadnego takiego wpływu.

drHipis

To była lista CONCEPT ALBUMÓW a nie Płyt w ogóle Exclamation

martchin

To ja powiem tak- Green Day poznalem juz w 1997 r. kupujac plyte Dookie, dlatego tez czuje, ze moge sie wypowiadac w tym temacie bez pseudo-mrocznych ciagotek fanek American Idiot. Dookie, Insomniac, Nimrod i American Idiot. Pierwsza wybitna. Druga swietna. Trzecia bardzo fajna. Czwarta rowniez swietna, choc chyba strach sie do tego przyznawac... Niech usprawiedliwi mnie fakt, ze mialem ja juz dlugo przed premiera, czyli na dlugo przed singlami Razz

siek

o kurczę..nie sądziłam, że tak będzie..ale widzę, że nie tylko ja tu jestem fanką GD;)
niestety nie byłam na koncercie.
Polubiłam ich niestety dopiero od AI, ponieważ wtedy o nich usłyszałam, bo nie było o to trudno;) aktualnie komercyjni, ale nie liczy się tylko ostatni rok. z przyjemnością słucham całego ich 15-letniego dorobku łącznie z AI.
Wbrew wszytkim, którzy śmieją się z GD i ze mnie Wink

uważam zespół za jedyny w swoim rodzaju, a dla mnie, prywatnie zajebisty Very Happy

a ponieważ nie ochłonęłam jeszcze po Openerze..to ośmielę się- może kiedyś się na nim pojawią Wink

brss

Litości... greenday nie zasługuje na wzmiankę na forum o ff.

siek

klamka

brss

Ja z amerykańskich lubię tylko The Strokes, Interpol i The Killers.

klamka

^ja jeszcze Yeah Yeah Yeah's, Giant Drag i Hot Hot Heat (ale oni są z Kanady)

L.Vis

I jeszcze Dandy Warhols!!!!!!!!!!!!
I nawet całkiem Black Rabel Motorcycle Club.

A Green Day jest... kiedyś bardzo to lubiłam, ale teraz... grają to jako pop, między Christiną Aguilerą i Madonną.
U mnie w szkole jest pełno ich fanów. Dziewczynki całe na czarno w koszulkach "Pónk not dead".

brss

Ah nie wiem co mnie bardziej śmieszy, emo-fanki greenday czy milosniczki black-necro-pagan-death metalu z naszywkami na plecakach 'cradle of filth', pentagramami i roznym innym barachłem.

L.Vis

Oh, przyjedź do mnie, zobaczysz takich cale legiony Smile

Z obu gatunków Smile

klamka

u mnie tak samo. Tyle, że metalówy mają SOAD na kostkach, Hima i Linkin Park.
Odjazd Very Happy

O właśnie. Jeszcze B.R.M.C.

brss

A tak, jak mogłem zapomnieć o kostkach Sad

I tej naszywce him w kształcie serco-pentagramu. Nie wybacze sobie tego.

klamka

no włąśnie... jak mogłeś zapomnieć Razz

nie mówiąc już o tej niezliczonej liczbie agrafek, anarchii w każdym miejscu kostki obok (oczywiście) pacyfek (wtf?) i tak dalej i tak dalej...
to takie tró...
mam ich tuziny w szkole. Na mieście też.

brss

osz... agrafki. A te zajebiste fragmenty piosenek wyszyte czarną nitką na plecaku? Pirsing domowej roboty i gwoździe w uszach?

3nt.Er

troche przesadzacie... to, że Green Day słucha "x" nie znaczy, że ja mam tego nie słuchać (zaznacze, że nie jestem żadnym ich fanem, a czasem jedynie lubie posłuichać tej kapeli...). Nie róbcie się trendy w stylu: "nie słucham, bo on go słucha..." Jak mi się coś podoba to nie będę poprzestawał na tym "upodobaniu" ze względów "pokazowych" Rolling Eyes