Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ciumok
Gość
|
Wysłany: Wto 13:24, 07 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Raz kiedyś słuchałem. Kiedyś dostałem "London Calling" na urodziny i to było to!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
paul from poland
Trimm Trabb
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa, Mokotów
|
Wysłany: Pią 20:20, 10 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Słucham ich zawsze- kiedy mam doła i kiedy się raduję, wstyd i hańba, że odkryłem ich stosunkowo niedawno (2 lata temu?!!)
O kurczę, brzmię jak z reklamy!! Zgroza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciumok
Gość
|
Wysłany: Sob 17:44, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ja odkryłem Clash, że tak to się nazywa, bo hiciory typu "Should I stay" słyszałem dawno, jakiś rok temu niecały.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nanao
Mad bomber teenager assasin waitress
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z pokoju.
|
Wysłany: Nie 13:15, 05 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Widzę, że nie tylko ja się zastanawiam co ludzie widzą takiego wspaniałego w Sex Pistols spiewac niet, gra no mzoe...
ale The Clash... wczoraj sie w nich zakochałam!
"London Calling ..."<nuci>
achh^^'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
V jak Vilo
Ombarrops!
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 4036
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 1963
|
Wysłany: Nie 17:11, 05 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
^^ nom właśnie z kumplem z ławki niedawno gadaliśmy, że są wkurzający i nie widzimy w nich nic niezwykłego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciumok
Gość
|
Wysłany: Nie 20:11, 05 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
London Calling to najlepsza płyta w historii rocka - I chuj!
|
|
Powrót do góry |
|
|
martchin
quadratisch. praktisch. gut.
Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Stettin-Beseritz
|
Wysłany: Śro 21:10, 31 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Nie ma co porownywac- 2 rozne zespoly, 2 rozne style muzyczne, kompletnie co innego. Oba wybitne ponadto
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
L.Vis
the virtous among us
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Factory
|
Wysłany: Sob 10:28, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Oh, kiedy chcę pogadać z bratem, on śpiewa mi w słuchawkę wszystkie kawałki z "London Calling"
Zgadzam się z przedmówcą. Ciężko porównywać Sex Pistols i The Clash.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Liść
fabulously lazy
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: szczecin
|
Wysłany: Śro 21:52, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
zdecydowanie the clash. london calling to masterpiece, cala plyta. sandinista juz mniej, ale tez bardzo dobra moim zdaniem.
paul from poland napisał: | Jak wrażenia po Billim Ellitocie? Wg. mnie piękny film. |
cudowny! wydarlam sie na cala sale od angielskiego jak on zaczal biec i leciala ta piosenka. co lepsze, moj native speaker ich znal:]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|