|
Matinee Franz-Ferdinand.pl |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daria
outsider
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Haunted Attics
|
Wysłany: Śro 19:32, 21 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ja ide za 2 tygodnie na Fame to zdam relację
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
siek
beautiful dancewhore
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Śro 20:36, 21 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
ooooooo, widziałam film:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daria
outsider
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Haunted Attics
|
Wysłany: Śro 21:52, 21 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ja film widziałam 15 razy (!!!) (serio, serio) dlatego mam nadzieje, że przedstawienie będzie na równie dobrym poziomie, a nawet wyzszym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daria
outsider
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Haunted Attics
|
Wysłany: Nie 10:02, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Na Fame nie byłam... Wyjazd nie wypalił bo główna organizatorka (czyt: ja ) zachorowała, poza tym opiekunka złamała nogę... Szkoda bardzo, ale może w nastepnym terminie się wybierzemy.
Dzis o 20:30 na TVP Kultura transmisja na żywo spektaklu Krum. Przedstawienie podobno jest bardzo dobre, nalezy się spodziewac ciekawego widowiska, tym bardziej, że rezyserem jest Krzysztof Warlikowski jeden z najlepszych i najciekawszych współczesnych rezyserów. W ogóle dzis na TVP Kultura jest dzień z Warlikowskim od 17:05.
Tutaj możecie poczytac coś o Krumie: [link widoczny dla zalogowanych]
Bardzo zachęca też obsada: Poniedziałek (sztuka jest także w jego przekładzie), Celińska, Ostaszewska i Stenka (miałam okazję Stenkę zobaczyc na zywo w Poskromieniu Złośnicy - kobieta jest niesamowita).
Dośc o tym co można zobaczyc, może teraz cos o tym co bardzo chciałabym zobaczyc, ale okazji raczej nie ma, jedynie mogę liczyc na teatr telewizji. Jak juz jestesmy przy Warlikowskim to warto wspomniec o Aniołach w Ameryce, przedstawieniu, które zebrało świetne recenzje. Anioły z Krumem łączy nie tylko postac rezysera, oba spektakle zrealizowane są w Teatrze Rozmaitości, oba są w przekładzie Poniedziałka i wystepuje praktycznie ta sama ekipa.
Roy M. Cohn – Andrzej Chyra
Joe Porter Pitt – Maciej Stuhr
Harper Amaty Pitt – Maja Ostaszewska
Prior Walter – Tomasz Tyndyk
Louis Ironson – Jacek Poniedziałek
Belize, Mr. Ściemniacz – Rafał Maćkowiak
Anioł, Emily – Magdalena Cielecka
Hannah Porter Pitt, Rabbi Izydor Chemelwitz – Stanisława Celińska/Bogusława Schubert
Ethel Rosenberg – Danuta Stenka
Obsada jest wspaniała. Obsadzenie w roli Beliza Rafałała Mackowiaka, a w roli Roya - Chyry musi byc strzałem w dziesiatkę. Z tego co czytałam świetnie wypadła Ostaszewska, Stenka i Stuhr, troche słabiej Poniedziałek i Tyndyk. Ale są gusta i gustawy, niue mozna ufac bezgranicznie krytykom, dlatego mam wielka nadzieje, że uda mi sie spektakl zobaczyc... Jeśli ktoś mieszka w Warszawie to bardzo polecam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Daria dnia Nie 10:04, 30 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daria
outsider
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Haunted Attics
|
Wysłany: Pon 18:33, 31 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
No i obejrzałam Kruma. Świetne przedstawienie, świetna role Poniedziałka i Ostaszewskej, Stenka pierwsza klasa, a prawdziwą perełką była Małgorzata Hajewska-Krzysztofik jako Dupa. Całe przedstawienie jest świetnie wyrezyserowane, a sceny kłótni Kruma z matka, rozmowa Dupy z Trudą, stypa po pogrzebie Tugatiego czy scena u Lekarza - Fryzjera są genialne. Spektakl jest strasznie pesymistyczny, dowiadujemy sie, że życie jest do dupy, nawet jak ci sie wydaje, że nie jest to jest. Jak juz robisz jakis krok w kierunku szczęścia i nie chcesz, żeby życie było do dupy, do ogranicza cię... zycie... czyli i tak jest do dupy, nawet jeszcze bardziej. gdy tak wszystko jest do dupy, to myslisz sobie, że najszczęśliwszym momentem życia jest śmierc, ale gdy juz umierasz to zdajesz sobie sprawę, że śmierc jest jeszcze bardziej do dupy niż życie, ale juz nic z tym nie możesz zrobic, wiec czujesz sie mega do dupy. może sie ewentualnie wydawac, że nie do dupy jest to, że spotykamy ludzi, którzy w jakis sposób kształtują naszą wrażliwośc, ale i tak na koncu okazuje sie, że jest to do dupy, bo lepiej byc skurwysynem, bo gdy jestes wrażliwy to przezywasz wszystko 100 razy bardziej, a zycie jest 100 razy bardziej do dupy. Ogólnie to ZAWSZE bedzie źle. Chaotyczny troche ten wniosek, ale dokładnie przedstawia sens sztuki.
PS: duza ilośc sformułowania "do dupy" nie zwiazku z tym, że jedna z bohaterek miała na imie Dupa
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Daria dnia Pon 18:33, 31 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daria
outsider
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Haunted Attics
|
Wysłany: Nie 22:15, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
No nie wierzę dzis w Dzień Dobry TVN Kamil Mackowiak opowiadał o Nizyńskim i był pokazany fragment próby
A i głosujcie na Anioły - [link widoczny dla zalogowanych]
No i jeśli chodzi o związane z teatrem DOZNANIA, to znalazłam bilet z Poskromienia Złośnicy Warlikowskiego na którym byłam w szóstej klasie i średnio wtedy zrozumiałam niektóre "przesłania", ale jak tak sobie zaczęłam przypominac, to bardzo cieszę się, że to widziałam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daria
outsider
Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 1007
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Haunted Attics
|
Wysłany: Śro 10:59, 23 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Wczoraj na TVP Kultura emitowany na zywo był kultowy już monodram Bronisława Wrocławskiego "Sex, prochy i rock&roll". Facet jest niesamowity Wrocławski wcielił się w świeżo upieczonego milionera, erotomana, narkomana, lansera, który wrócił z zajebistej alkoholowo-narkotykowej imprezy i wielu innych. Widac, że sztuka napisana została w USA (mozna to poznac np po wspomnianym w każdej scenie "kulcie" McDonalda) i tam pewnie jest rozumiana najlepiej. Ale dzieki wplecionym aktualnym sytuacjom w naszym kraju, sztuka jest bardzo współczesna. Warto podkreslic, że Wrocławski gra monodram juz 10 lat (!!!).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Daria dnia Śro 10:59, 23 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
crazy_witch
Che Spettacolo!
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1553
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Obok cmentarza
|
Wysłany: Sob 22:48, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ha! To ja sie też pochwale co widziałam, a co! (choć i tak wypadnie to skromnie )
"Transsss....nieprawdziwe zdarzenie progresywne" Polskiego Teatru Tańca. Wyobraźcie sobie tańczoną rzecz na motywach Gombrowicza - nie żebym do końca zrozumiała o co w tym chodzi (choć drugi raz to oglądam), ale możliwość popatrzenia co oni potrafią wykonać ze swoimi ciałami zakażdym razem mnie zadziwia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|