|
Matinee Franz-Ferdinand.pl |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ciumok
Gość
|
Wysłany: Pią 18:42, 30 Cze 2006 Temat postu: Dawka druga |
|
|
Druga dawka poezji. I konkurs jak nazywa się poseł Ziemi Świętokrzyskiej opisany w pieśni "Song o Egardzie"
Kinderpunk not yet
Dziecko pewnej tutejszej restauratorki
Wpieprzało wytwory Krówki Śmieszki
Mimo, że ta slow food promowała
To swe dziecko komercji zaprzedała!
Minęło lat kilka, a dziecko urosło
Fala powrotu punka je poniosła
Choć umysł nie zdołał jeszcze dojrzeć
To subkulturze zdołał już ulec
Ref. Kinderpunk! Kinderpunk! Kinderpunk! Kinderpunk!
Kinderpunk to jest szał
Taniec ożywionych ciał
Subkultura, której nie ma bardziej niż Ewy Drzyzgi
Ukojenie zbawienne na systemu wymysły
Systemu, który dał wolność i normalne życie
Ale debilnie się można na nim wyżyć
Anarchizm leży w naszej naturze
Wymazujmy treści dla nas samych niezrozumiałe na murze
Ref.
A jeszcze pomysłów mam garść na zwrotek parę
Napiszę je w przypływie tej mojej weny
Chętnie bym pisał o miłości, że innej nie ma na Ziemi
Ale żadnej nie ma tak naprawdę
Chwilowo jestem sam i to nie jest zabawne
Bo przeraża mnie to, jakie wszystko inne jest niepoważne
To, że każdy w sobie ma Buddy’ego Willarda
I pieniądz, to jedyna rzecz cokolwiek warta
Ref.
Song o Edgarze
Lubił politykę od bardzo małego
Wiedział czego chce, zawsze szedł na całego
W szkole wołali Edgar, Przemysław
Glacę miał dużą, a mało w niej pomysłów…
Gdy lat miał trochę więcej Scyzoryk
To wtedy we łbie wreszcie skromny płomyk
Inteligencji był mu się zaświecił
Został posłem, mając już kilkoro dzieci…
Edgar tajemniczy, Edgar podejrzliwy
Edgar urzędniczy, ze zgonem ledwie żywy
A w radzie czterystu sześćdziesięciu
Zeruje się nawet gdy z większym od dziesięciu
Przybywa Niemiec pouczać polski naród
Kościołów będzie sto, więc nie marudź!
Że z tego przyjazdu obywatel nic ni ma
Może się o następną pielgrzymkę pomodlić
Modlić się można, bo każdy jest wolny
Że Edgar ukradł, nie znaczy że winny…
Edgar jest wściekły, Edgar jest zły
Kto dogoni Edgara, może ja, może ty
Edgar przebiegły bardziej od Roberto Carlosa
Edgar zasłużony mocniej niż Ruy Barbosa
Edgar zna muzykę, zna Filipinki
Edgar nie używa bowiem filipiki
Policja federalna go nie złapie
Mówić nie umie, ale umie dać w łapę
Edgar jest moralny wie, co złe
Gdy Edgara nie ma, to jest całkiem źle…
Nie pieprz tak, kochanie
Hej, wpadła w me ramiona
Zbyt czysta by znajomości tej znamiona
Nosić mogła taka dziewczyna
Zdawać by się mogło, że będzie wzywał
Ariel nas razem do poziomu siódmego
Albowiem zrobiliśmy coś grzesznego
Ale na to przyjdzie jeszcze pora
Pomyślałem „Ora et labora” do wieczora…
Ref. No i kiedy na skarbie się poznałem
Kiedy ujrzałem i się zakochałem
To wtedy złote dziewczę poszło w pizdu
Nie ma go ze mną, bo ja sam jestem tu…
Lubię leżeć na trawie
Lubię kłamać, bo ja kłamię
Lubię długo, a wcześnie wstaję
Nie lubię, czego nie chcę
Wiem, że nie zawsze wychodzą
Mi te poezje
Zdaję sobie sprawę z własnych słabości
Nie pieprz tak kochanie, nie ma takiej możliwości…
Ref.
Dlaczego nawyzywałaś mnie od eunucha jebanego
Przedtem nie było dla ciebie nic innego
Prócz mnie
A teraz źle
Mnie traktujesz
Jak ja się teraz czuję
Ty sobie to w ogóle wyobrażasz?
Trzeba mieć wyczucie momentu, więc teraz powiem ci: spierdalaj!
Ref.[/b]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
L.Vis
the virtous among us
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Factory
|
Wysłany: Pią 18:47, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Pierwszy i trzeci mi się podobały najbardziej.
Dla mnie to bardzo... męska poezja
Fajne, chcoiaż wkurzają mnie niektóre rymy. Wydają mi się takie wwalone na "zapchaj dziurę" i przygłupie np. "Edgar zna muzykę, zna Filipinki Edgar nie używa bowiem filipiki"
Ale ... ZRÓB DO TEGO MUZYKĘ!! Wtedy będzie super.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciumok
Gość
|
Wysłany: Pią 18:54, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
To nie jest na zapchaj dziurę.
Poseł Gosiewski (drugie imię Edgar) na konferencji prasowej zamiast użyć słowa "filipika" (ostra mowa skierowana do kogoś), użył "filipinki". A był taki zespół w PRL-u. To było celowo użyte.
A z tą muzyką to nie wiem. Na niczym nie gram, śpiewać raczej nie umiem. Muszę pomyśleć. Bo to raczej do jakiegoś hip hopu by się nadawało, ale to też trzeba by było zrobić z sensem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
L.Vis
the virtous among us
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Factory
|
Wysłany: Sob 11:16, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Tak, rozumeim sens, ale chodiz mi o sposób w jaki tego użyłeś. Potrzebowałeś słów filipinka i filipika, więc wcisnąłeś byle jakie zdanie, byle tylko zawierało te słowa.
"Inteligencji był mu się zaświecił
Został posłem, mając już kilkoro dzieci…"
A to? No, po prostu jak dla mnie to ten wiersz jest niedopracowany technicznie. Tu się rymuje, tam nie...
No po prostu się czepiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciumok
Gość
|
Wysłany: Sob 12:35, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ok, rozumiem, wyrażasz swoje zdanie. Nie ma problemu.
Jedna jedyna
Młoda była, blond włosy, spojrzenie zalotne
Cudnie się uśmiechała, nosiła się bardzo modnie
Cała piękna i urocza, a oczy to miała anioła
Cudne usta, a jeszcze cudniejsza była goła
Ref. Ależ to była piękna dziewczyna
Jedna na milion, ta jedna jedyna
A kiedy szósta dycha na licznik wyskoczyła
Wtedy ten kwiat usechł, a wiosna się skończyła
A kiedy minęło lat parędziesiąt
Kiedy on i ona w bloku z płyty siedzą
Ona go nadal kocha i on o tym wie
I on jeszcze bardziej kocha jej rentę
Ref.
Wytarte kolana i bluza Adidlosa
Skrzywienie kręgosłupa, żylaki i złamanie nosa
Zęby sztuczne, buty Nejki
Na Różewicza bazarze zgubione wdzięki
Ref.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Królowa śniegu
outsider
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: una ciudad Żory
|
Wysłany: Sob 21:33, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Bardzo pesymistyczne i zawsze źle sie kończy...Ale bardzo fajne
ja mam drobne pytanie....autor czasme się uosabia z podmiotem lirycznym..ty też?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciumok
Gość
|
Wysłany: Nie 15:00, 02 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Czasem, nie zawsze;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
L.Vis
the virtous among us
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Factory
|
Wysłany: Nie 15:05, 02 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Oh, dopisz zwrotkę, o tym, że poszła do "Chcę być piękna" i miała kolejne 60 lat do syspozycji
Będzie bardzoiej radośnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciumok
Gość
|
Wysłany: Nie 15:13, 02 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Jak coś wymyślę to dopiszę Mądra uwaga, ale ten tekst jest sprzed kilku miesięcy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
L.Vis
the virtous among us
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Factory
|
Wysłany: Nie 15:18, 02 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
No tak, wtedy jeszcze nie było "Chcę być piękna"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ciumok
wsciekłyjaktomilidżołnswściganym
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 19:27, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Koniec
Pete, nie ciągnij więcej heroiny
Boże, nie wstrzykuj Saracenom więcej litokainy
Losie, spraw, żebym z tej krainy
Gdzie zbyt łatwo dostać można Coelho i Christie wymaziny
Otrzymać, wyjść mógł, zabierz mnie stąd
Życie nie odchodź tak brzydko
Nie porzucaj mnie tak szybko
Pozostań przy mnie trochę jeszcze
Zanim odejdziesz wreszcie
I poddasz mnie pod sąd
Przytul mnie, kiedy cię poproszę
Unieś mnie jeszcze wyżej, gdy się wyniosę
A mimo to, nie karz mi się gdzieś wynosić
Bo o to, to cię nawet nie będę prosić
A za zbrodnię, nie podpinaj pod prąd
Daj mi tylko trochę lepszą ocenę z Biologii
Nie rzucaj mi kłód pod nogi
Gdy upadnę, nie zabijaj robiąc wielką przepaść
Ja postaram się w nią nie wpaść
Pozostaw mi pod stopami jakiś ląd
A gdy postanowię się sam unicestwić
Pozwól mi to urzeczywistnić
Nie okazuj mi wsparcia w godzinę śmierci
Godzina bardzo szybko zawsze leci
Pozwól mi na samobójstwo, nawet jeśli to błąd
Wrzesień
Dziś rano, po raz kolejny wstałem
Tak samo jak wczoraj i przedwczoraj
Gdzie spałem, pojęcia nie miałem
Tak jak imienia tej kobiety, co „kochaj”
Mówiłem ledwie kilka godzin wcześniej
A teraz śpi królowa bez imienia pod mym ramieniem
Dziś sobie na Boga przyrzekłem
Że nigdy więcej nie będę…
Ref. Pić nie będę do końca miesiąca
A może jednak trochę krócej
Bo inaczej wrzesień będzie bolesny
I nigdy już nie będzie takiej wiosny…
Teraz jadę brudnym metrem porannym
Obok spowiednik, któremu napluję
Prosto w twarz albo na sutannę
Na czarno odzianych nie toleruję…
Ale zanim to zrobię, to szczerze przysięgnę
Na kobiety wszystkie, które kochałem
Że już naprawdę nigdy więcej
Że pewny jestem i w postanowieniu tym zostanę…
Ref.
Teraz patrzę na pierwszą gwiazdę
Jak na niebie świeci, bo już wieczór
Choć sam nie wiem, bo porannym
Jadę pociągiem przecież do zatracenia
A może to noc już świta
Ja sam nie wiem, ale patrzę tępo
W tą gwiazdę, co świeci nad tym światem
Myślę jak wybrać, choć wiem, że będzie ciężko…
Ref.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ciumok
wsciekłyjaktomilidżołnswściganym
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 19:36, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Kinderpinklalka
Patrzę na ciebie, a ty mierzysz okrutnie
Mnie wzrokiem swym
Pragnę twego ciała, i ciebie całej
Wiem, że nie jestem tym
Któremu oddajesz się nocami
Ale błądzę wzrokiem za twymi udami
Nic nie mam, tylko depresję i garść wątpliwości
I doświadczenie, kilku nieudanych historii miłosnych
Ref. Patrzę na ciebie, moja Kinderpinklalko
Pragnę cię, choć wiem, że jesteś pałką
Wiem na pewno, że ty w ogóle nie myślisz
Ale w pustym łóżku w nocy, mi się dziś przyśnisz…
Ach piękna, młoda dziewczyno
Znowu nie masz, z kim rozmawiać
Wczoraj była zdrada
Ale to szybko minie
Pędzisz autobusem do nikąd
Frytki wokół, a twe myśli o niczym
Kłębią się w głowie i jęczą
Sama ich nie rozumiesz, a coś cię dręczy
Ref.
Ukryłem się w kotlecie
Jestem częścią, której masz już dość
Jestem pustym słowem, które wyrzucasz czując złość
Skryłem się w kotlecie, który jesz na obiad
Myślę, że raczej nigdy nie wspomnisz o mnie
Bo jakbyś miała wspominać o kotlecie
Jakbyś, to ja sam, już nie wiem
No wymień, wymień
Kiedyś wreszcie me imię
Wymień boska matrono me własne imię
Skoro ja cię wzywam, gdy toniesz w moim piwie
Jesteś mi mamono, matką, siostrą i kochanką
Jesteś jedyną kobietą, moją własną
Choć ciągle mi przeciekasz przez palce
I zawsze znikasz z tego wgłębienia w wersalce
Kocham was pieniądze moje, kocham bardzo
Kocham odkąd pamiętam, wiem, że warto
Nigdy się mnie nie trzymałyście
Nigdy się niczym nie przysłużyłyście
Nigdy was też nie było wystarczająco
Pamiętam, że było coraz mniej pod koniec
Pamiętam wasze nieustanne braki
I to, że czyniło mnie to wtedy wrakiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
siek
beautiful dancewhore
Dołączył: 11 Lip 2006
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: W-wa
|
Wysłany: Sob 19:37, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
piękne, piękne.
a może zainspiruje Was 50 rocznica ślubu moich dziadków i napiszecie coś apropos?
potrzeba mi wiersza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
drHipis
well that was easy
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:11, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Serce mam po lewej stronie
Wszyscy ludzie ,są tacy sami
Więc czemu jedni ,są lepsi od innych
Czemu ktoś może, żądzić innymi
a inni nie mają prawa wyboru
ref:Ktoś wymyślił,równość i wolność
a ktoś inny to wszystko schrzanił
czemu coś co było tak piękne
teraz jest znienawidzone
Ktoś miał piękne szczere idee
a ktoś je wziął no i pomieszał
Ktoś coś wymyślił a ktoś podchwycił
lecz dodał swoje dziwne pomysły
Vision
I had very stange vision
To many wars to live
I saw blood everywhere
And UZI in all schools
ref
Make love not war
It`s old, but everytime true
Make love not war
It`s old, but everytime true
Goverment want mor money
Soldiers rape and kill
Woman with their children
Will be killed to
ref:
Make love not war
It`s old, but everytime true
Make love not war
It`s old, but everytime true
Oh, peolple stop hating
Why do you want to kill
Every one wants to live
Don`t make my vision really
(sorry za błędy ale tak jak poszło na spontane na raz wywaliło za mnie to uznałem że nie zmiene.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|